Suchar26.03.2015Napisane przez: Afrobyta |
|
![]() |
Czołem wszystkim. Zgłosiłam się do napisania dzisiejszej aktualki, ale zapomniałam, że jedyne w czym byłam dobra w szkole z polskiego to czytanie książek xD Dlatego, pewnie Was nie zaskoczy, że moja działka to edycja ^^ Chciałam tyle Wam napisać, ale wszystkie pomysły wyparowały mi z głowy, więc może wezmę przykład z mojego kolegi. Pamiętacie może z lat szkolnych „pamiętniki” do których zbierało się wpisy od koleżanek i kolegów. Czy tylko w mojej szkole było to modne? A może jestem aż tak wiekowa? Mniejsza o to. Moją uwagę przykuł jeden wpis i do dziś go pamiętam, właśnie wyżej wspomnianego kolegi. A mianowicie całą stronę zapisał: |
Wniosek z tego taki, że czasami w pamięć zapadają nie piękne wiersze i cytaty, tylko nic nie znaczący suchar xD Przypomniałam sobie jeszcze jeden wpis, ale to może następnym razem...
Nie zgadniecie gdzie mnie dzisiaj (mój czwartek) poniosło. Byłam w Stalowej Woli, która jest oddalona od mojego miejsca zamieszkania o jakieś 500km. Spędziłam ok 13h w samochodzie, a byłam tam przez godzinę 3 Czuję się jak koń po westernie i chyba dostałam płaskodupia :P Przejeżdżałam przez Sandomierz (ojca Mateusza niestety nie widziałam) i masę innych miejscowości o uroczych nazwach takich jak: Ciemno-Gnojna, Chudolipie, Budki Petrykowskie, Nosy Poniatki, Stare Siekluki. Uraczyłam się również swojskimi zapachami, że nos wysiada. Ahhh... ta Polska taka piękna ;) Dobra kończę, moje wywody wątpliwej jakości, nie będę już męczyć siebie i Was. Zapraszam do czytania! 1. Nobody Knows vol.07 ch.25
P.S. Ozłocę osobę która poleci mi dobrą dramę, bo po Healerze i Kill Me Heal Me czuję się jakbym dotarła na koniec dramalandu :P Pozdawiam, Afro. |
![]() |
